niedziela, 1 marca 2015

CIASTOLINA DOMOWEJ ROBOTY


Ciastolinę robimy w domu już od kilku lat, ale tym razem po raz pierwszy zrobiliśmy KOLOROWĄ! :))

Składniki:
  • ok. 2 szklanki mąki
  • ok. 1 szklanka soli
  • ok. 1,5 szklanki gorącej wody
  • ok. 2 duże łyżki oleju (dla plastyczności)
  • ok. 1 łyżeczka kwasku cytrynowego (dla konserwacji)
  • ok. 1 łyżeczka proszku do pieczenia (dla zatrzymania wilgoci i uzyskania puszystości)
  • aromat do pieczenia, żeby ładnie pachniała (dodaliśmy odrobinę waniliowego)
W naczyniu z gorącą wodą stojącym na kuchence rozpuścić dokładnie sól. Kiedy całkiem się rozpuści, ściągnąć z kuchenki i dodać olej, kwasek, proszek do pieczenia, aromat i wsypywać stopniowo mąkę stale mieszając. Po wymieszaniu odstawić na chwilę do ostygnięcia.

Wymieszać – najpierw w naczyniu, a jak będzie już zwarta kula ciasta, to można urabiać na stolnicy lub w rękach. Trzeba to robić długooo! Im dłużej tym lepsza masa, nie może być grudek (zwykle wystarczy ok. 10 minut).

Masa powinna wyraźnie zgęstnieć, a będzie gotowa kiedy już urwany kawałek NIE BĘDZIE KLEIŁ SIĘ DO PALCÓW. 

Jeśli jest ZA MIĘKKA – dodać trochę mąki, jeśli jest ZA SUCHA – dodać trochę wody.

Do barwienia ciastoliny użyliśmy spożywczych barwników w proszku. Odrobinę proszku z każdego koloru należy najpierw osobno ROZPUŚCIĆ W BARDZO MAŁEJ ILOŚCI WODY.

UWAGA! Najlepiej rozpuszczać barwnik oraz ugniatać kolorową ciastolinę robiąc to w lateksowych rękawiczkach i trzymać naczynie np. nad zlewozmywakiem, żeby się nie pobrudzić lub nie pochlapać barwnikiem! Po kilkuminutowym, dokładnym ugnieceniu ciastoliny, kolor nie powinien już brudzić dłoni.

Dobrze jest też od razu podzielić ciastolinę na kolorowe kulki i część z nich można nawet przez kilka dni przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku w lodówce.

Życzymy przyjemnej zabawy!










2 komentarze:

  1. Czyli trzeba kupić barwniki do jajek na zapas, coby w ciągu roku nie zabrakło. Chętnie wypróbuję tą masę, wygląda zachęcająco. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiliśmy komplet spożywczych barwników w proszku pakowanych po 5 gram na Allegro (są wydajne, bo do zabarwienia ciastoliny wystarczyła zaledwie szczypta). Ważne, żeby odrobinę proszku z każdego koloru najpierw osobno rozpuścić w bardzo małej ilości wody (wystarczy dosłownie łyżeczka).
      Choć ciastolina po zabarwieniu nie brudzi już dłoni, to jednak przy samym dodawaniu rozpuszczonego barwnika warto złożyć lateksowe rękawiczki żeby się nie pobrudzić. Życzymy przyjemnej zabawy! :))

      Usuń